poniedziałek, 2 maja 2016

Galeria



"Wszyscy cierpimy karę za to, czego się wyrzekamy. Każda żądza przez nas zdławiona rozpładza się w naszej duszy i zatruwa ją. Ciało grzeszy i na tym grzech się kończy, bo czyn jest rodzajem oczyszczenia. Nie pozostaje wówczas nic prócz wspomnienia pozbycia się pokusy jest uleganie jej. Gdy będziemy się jej opierali, dusza zachoruje z tęsknoty za tym, czego sobie sama odmawiała, z żądzy za tym, co potworne jej prawa uczyniły potwornym i bezprawnym. Powiedziano już, że największe zdarzenia świata dokonują się w mózgu. W mózgu też i jedynie w mózgu dokonują się największe grzechy świata."




"Dusza jest straszną rzeczywistością. Można ją kupić i sprzedać, i zamienić. Można ją zatruć i udoskonalić. Każdy z nas ma duszę. Wiem o tym."


"Ale nasza młodość nie wraca nigdy, tętno radości, jakie w nas bije w dwudziestym roku życia, słabnie. Członki nasze stają się ociężałe, zmysły tępieją. Wyradzamy się w obrzydliwe marionetki, w których, jak upiór, jedno tylko pokutuje wspomnienie – wspomnienie namiętności, przed którymi cofaliśmy się z lęku, i wspomnienie pokus, którym nie mieliśmy odwagi ulec. Młodość! Młodość! Nie ma na świecie nic nad młodość!"


"Dobry wpływ wcale nie istnieje. Ze stanowiska naukowego każdy wpływ jest niemoralny (…) Bo wywierać na kogoś wpływ znaczy to samo, co obdarzać go swoją duszą. Człowiek taki nie posiada już wówczas własnych myśli. Nie pożerają go własne namiętności. Cnoty jego nie należą już do niego. Nawet jego grzechy, jeśli w ogóle grzechy istnieją, są zapożyczone od kogoś innego. Staje się on echem cudzej melodii, aktorem roli nie dla niego napisanej. Celem życia jest rozwój własnej indywidualności. Dać wyraz własnej swej naturze – oto nasze zadanie na ziemi."


"Gdy jesteśmy szczęśliwi, zawsze jesteśmy dobrzy, ale gdy jesteśmy dobrzy, nie zawsze bywamy szczęśliwi."


Nauczyłem się kochać tajemniczość. Ona jedna chyba może życie nasze uczynić niezwykłym i cudownym. Najpowszedniejsza rzecz zyskuje urok, gdy się ją zachowuje w tajemnicy.


O magii wiem coś, czego on nie wie: jest podstępna, i łatwiej nakłaniać ludzi do robienia czegoś, na co i tak mają ochotę.






"Smutno się robi na tę myśl, ale bez wątpienia geniusz trwa dłużej niż piękność. To wyjaśnia fakt, dlaczego wszyscy zadajemy sobie tyle trudu, aby się stać jak najbardziej wykształconymi. W dzikiej walce o byt potrzeba nam czegoś, co trwa, i dlatego zapełniamy sobie umysł rupieciami i faktami, w głupiej nadziei utrzymania się na poziomie. Człowiek wszechstronnie wykształcony to ideał nowoczesny. A umysł takiego wszechstronnie wykształconego człowieka jest czymś strasznym. Wygląda niby jakiś sklep ze starzyzną pełen okropności i kurzu, gdzie wszystko ocenia się powyżej wartości."





– A sztuka? – spytała.
– Jest chorobą.
– Miłość?
– Złudzeniem.
– Religia?
– Wytwornym surogatem wiary.
– Jesteś sceptykiem.
– Nie, sceptycyzm jest początkiem wiary.
– Czymże więc jesteś?
– Określać znaczy ograniczać.




Możesz się uważać za bezpiecznego, silnego, lecz przypadkowy odcień jakiejś barwy w pokoju lub na porannym niebie, specjalna jakaś woń, niegdyś przez ciebie lubiana i przynosząca ze sobą subtelne wspomnienia, wers zapomnianego utworu, który kiedyś czytałeś, urywek melodii, której już dawno nie grałeś – Wierzaj mi, że od tych szczegółów zależy nasze życie.





Słowa. Same tylko słowa. Jakież były straszne! Jakie wyraźne, żywe i okrutne! Im ujść niepodobna! A jednak jaka w nich tajemnicza magia. Bezkształtnym rzeczom zdają się nadawać kształty plastyczne, mają własną muzykę, nie mniej słodką od dźwięków fletów i lutni. Same słowa. Czy istnieje coś równie rzeczywistego jak słowa?

Różdżka Bartemiusza


Anubis - ptak którego dostał na urodziny.

Patronus pana Blacka - pegaz

Bogin Bartemiusza - Mantykora


Myślodsiewnia wraz ze wspomnieniami.




Sygnet rodowy rodziny Corvinus.

Pierścień od rodziców za ukończenie szkoły.

Rodzinna pieczęć.

Phineas Zachariasz Black - ojciec


Kirke Merry Black z domu Malfoy - matka


Rufus Orion Black - brat


 Abraham Peverell - brat Benicjusza ojca Kadmusa, Antiocha i Ignotusa, założyciela rodu Peverell. Wampir i wuj Bartemiusza.


Zapasowa różdżka Blacka.





Kolekcja składników.






Drzewo genealogiczne.

Rodziny są nadzwyczaj bezbronne przy okazji odjazdów i przyjazdów. Naturalnie, najwyżej w hierarchii emocjonalnej stoją śmierci, narodziny i śluby. Ostatecznie, czymże są fotografie, jeśli nie pragnieniem utrwalenia niektórych z tych emocji, uchwycenia ich po to, by się później móc nimi napawać?

1 komentarz :